Nasze opowiadanie.
Strona 1 z 1
Nasze opowiadanie.
Zdanie po zdaniu, a ułożymy opowieść, albo przezabawną albo iście pojechaną i okropną. xD
Odette Valmont- Admin
- Liczba postów : 133
Points : 305
Reputation : 0
Rejestracja : 24/05/2009
Wiek w realu : 33 Cash : 1000 $
Rasa : Wegetarianin
Karta postaci
Imię i nazwisko:: Odette Valmont
Lat:: 18
Re: Nasze opowiadanie.
No to ja zacznę :
Pewnego słonecznego dnia pewien wysoki mężczyzna szedł ulicą....
Pewnego słonecznego dnia pewien wysoki mężczyzna szedł ulicą....
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
i potknąwszy się o kamień przylepiony gumą do żucia do chodnika powiedział...
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
"Ktoś tu leci w kulki, skoro śmiał przylepić kamień do chodnika..." Potem podniósł się i zauważył że...
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
Stoi nad nim piękna, długonoga dziewczyna w mini, która widocznie zakochana jest w nim po uszy.- Hej słonko chcesz zobaczyć prawdziwą gwiazdę? -zapytał najbardziej miłym głosem wskazując kciukiem na siebie.
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
Lecz piękna, długonoga dziewczyna nic nie odpowiedziała, bowiem okazało się że jest głuchoniema.
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
Mimo wszystko próbował ją uwieść i wytańczył taniec godowy szympansów!
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
Dziewczyna chwilę patrzyła się na niego. Była tak zaskoczona owym tańcem godowym że zaczęła uciekać. Wbiegła na ulicę i wtedy....
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
Potrąciła ją wiewiórka jadąca z prędkością 120 km/h na hulajnodze. Nikomu nic się nie stało, oprócz biednej wiewiórki, która z objawami zatrucia pokarmowego została przewieziona do kliniki dla zwierząt w Beverly Hill's.
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
Dziewczyna zaczęła płakać, z powodu zatrucia wiewiórki. Ponieważ czuła się winna, na początek przebrała się w czarną bluzkę i czarne spodnie, później zafarbowała włosy na czarno, zasłoniła sobie grzywką oczy i poszła do sklepu kupić sobie różową żyletkę....
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
...różową żyletkę z równie różowym puszkiem. Zaczeła tą oto żyletką przeprowadzać operacje na już zdechłej wiewiórce.
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
Po pewnym czasie wiewiórka ożyła. Spojrzała na dziewczynę i ze złością rzuciła jej się na szyję. Gryzła i drapała biedą dziewczynę. Ale w końcu przestała wyżywać się na niej, ponieważ...
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
pobiegła do tamtego wysokiego mężczyzny, który po raz kolejny wywalił się na kamieniu....
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
i puknął wiewiórę kijem od golfa...
Odette Valmont- Admin
- Liczba postów : 133
Points : 305
Reputation : 0
Rejestracja : 24/05/2009
Wiek w realu : 33 Cash : 1000 $
Rasa : Wegetarianin
Karta postaci
Imię i nazwisko:: Odette Valmont
Lat:: 18
Re: Nasze opowiadanie.
przez co wiewióra po raz kolejny zwaliła się martwa na ziemie. Ale jenak wstała z grobu i...
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
już jako zombie wsiadła obrażona na swoją hulajnogę i pojechała w poszukiwaniu swojej drugiej połówki...
Go??- Gość
Re: Nasze opowiadanie.
szycie butów. Ale one wcale nie potrzebowały butów, więc te, które uszyły....
Go??- Gość
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|