Jezioro świtlików
Strona 1 z 13
Strona 1 z 13 • 1, 2, 3 ... 11, 12, 13
Odette Valmont- Admin
- Liczba postów : 133
Points : 305
Reputation : 0
Rejestracja : 24/05/2009
Wiek w realu : 33 Cash : 1000 $
Rasa : Wegetarianin
Karta postaci
Imię i nazwisko:: Odette Valmont
Lat:: 18
Re: Jezioro świtlików
Kate przyszła nad jezioro. Krajobraz był naprawdę piękny. Usiadła na gałęzi drzewa, tuż nad wodą. Podciągnęła kolana pod brodę. Rozejrzała się, po chwili spojrzała na niebo.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
Zauważywszy znajomą podszedł bliżej. Był w trakcie spaceru, więc nie spodziewał się tutaj nikogo. Myślał, że to miejsce jest zupełnie opuszczone, widoscznie wampiry lubią dziwne miejsca.
-Dzień dobry ponownie -przywitał się siadając na brzegu.
Wpatrywał się w dziewczyne wyglądającą, jakby się z innej bajki urwała. Osiemnastolatka na drzewie, prawie sięgając nogami wodu? Dziwne.
-Dzień dobry ponownie -przywitał się siadając na brzegu.
Wpatrywał się w dziewczyne wyglądającą, jakby się z innej bajki urwała. Osiemnastolatka na drzewie, prawie sięgając nogami wodu? Dziwne.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
Zamyśliła się. Nagle usłyszała znajomy głos. Rozejrzała się.- Cześć.- uśmiechnęła się do Vana.- Co tutaj robisz?- zapytała po chwili. Dalej siedziała na gałęzi, opierając się o konar drzewa.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
-A chciałem spytać cię o to samo. -powiedział lekko zawiedzionym tonem. -Przechadzałem się
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
Ja... No cóż lubię takie miejsca. I lubię patrzeć na niebo. Po prostu uwielbiam ten widok.- stwierdziła, przyglądając się wilkołakowi.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
Zmarszczyła brwi.- Ekstremalna?- zdziwiła się. Dobrze wiedziała że nie różniła się niczym od reszty kobiet.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
- Ja bym prędzej spadł do tej wody, aniżeli bym się na tej gałęzi utrzymał -zaśmiał się.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
Zaśmiała się.- Utrzymanie się na gałęzi nie jest trudne. A poza tym ja nie boję się wody, więc jestem w stanie zaryzykować. A widok stąd jest wspaniały.- wyjaśniła.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
-Nie jest trudne, baa łatwizna... -zadrwił. Równie dobrze można by było przeknać do drzew psa. Wsadzisz go na gałąź, to chociarzbyś się nie wiadomo jak starał, to po chwili zleci. -Wody się nie boję, pływać umiem, ale dzięki bardzo wole miec suche ubranie. Z tąd widok też nie jest najgorszy -jak lew bronił własnych przekonań.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
No cóż, pewnie cię nie przekonam. Ale ja po prostu lubię siedzieć na drzewach. Z takiej wysokości świat wygląda lepiej.- uśmiechnęła się. Znad jeziora wiał wiatr, który rozwiewał jej włosy. Przymknęła oczy.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
O błe.. Głupi wiatr... Zapach wampirzycy był tak słodki, że zemdleć można.
- Echem... Kate pozwól, że zmienie położenie -powiedział grzecznie i odszedł o kilkanaście kroków dalej, gdzie usiadł. Odetchnął z ulgą.
- Echem... Kate pozwól, że zmienie położenie -powiedział grzecznie i odszedł o kilkanaście kroków dalej, gdzie usiadł. Odetchnął z ulgą.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
Jasne. Szczerze mówiąc teraz jest o wiele lepiej.- uśmiechnęła się. Przedtem starała się nie oddychać.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
Też się uśmiechnął. Odwrócił się w stroną lasu. Ktoś nadchodził.
-chmmm... -zastanawiał się, kto to mugłby być. Pewnie znów jakiś wampir. Oszaleć można.
-chmmm... -zastanawiał się, kto to mugłby być. Pewnie znów jakiś wampir. Oszaleć można.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
Odwróciła się w stronę, w którą patrzył Van.- Ktoś idzie?- zapytała cicho, patrząc na las.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
Przyszła na polane zwabiona zapachem Katherine i jakimś dziwnym smrodem. No tak... wilkołak.
-Dzień dobry -zawołała radośnie. Nie spodziewała się spodkać wilkołaka, ale jednak.
-Dzień dobry -zawołała radośnie. Nie spodziewała się spodkać wilkołaka, ale jednak.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
Raira. Cześć. Miło cię widzieć.- uśmiechnęła się do niej. Widziała, że wilkołak skrzywił się jeszcze bardziej.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
-Dzień dobry -chmm, jeszcze jeden wampir. Kurcze, nie jest ich za dużo? -Van Canos, miło mi -lekko skłamał.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
-Raira Colies, również prawie mi miło -poczuła 6-stym zmysłem, że kłamie. -Miłego masz chłopaka Kate -zachichotała
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
Zmarszczyła brwi.- Raira...- spiorunowała przyjaciółkę wzrokiem.- Lepiej mów co u ciebie.- uśmiechnęła się.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
- A co ma być? U Ciebie jest ciekawiej -zaśmiała się. Wiatr zawiał znowu rozwiewając jej sukienkę. Zahihotała, gdy sukienka odsłoniła tatuaż. No ładnych sobie przyjaciółka znajomych dobiera....
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
- Znacie się? -zapytał zaciekawiony. Nierzadko widuje się razem dwie wampirzyce, które akurat nie mają w planach zabójstwa na wilkołakach.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
U mnie ciekawiej?- zapytała powoli. Widziała, że Raira jest zdziwiona tą znajomością z wilkołakiem tak samo jak ona. Ale jeśli nie licząc tego okropnego zapachu Van wydał się być spoko.- Tak, znamy się.- odpowiedziała mu.
Go??- Gość
Re: Jezioro świtlików
-A jak nazwać to, że na chwilę spuszczę cię z oka, a ty już się wdajesz w jakieś zakazane towarzystwo? -zaśmiała się głośno.
Go??- Gość
Strona 1 z 13 • 1, 2, 3 ... 11, 12, 13
Strona 1 z 13
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|